wtorek, 6 marca 2012

Domek

Pomimo, że na łamach naszego bloga goszczą jeszcze zimowe, mroźne obrazy z Państwa Środka, to my jesteśmy już od paru dni na Bali. Zatem dopiero teraz nazwa naszego bloga jest w pełni aktualna i usprawiedliwiona. Tematy Chińskie powrócą jeszcze w kolejnych postach, ale tymczasem chcemy zamieścić zdjęcie domku, w którym chwilowo mieszkamy. Rośnie przed nim okazałe pomelo, za rogiem widać bananowce i palmy kokosowe a po podwórku małe kurczaki uganiają się za motylami. Wieczorem na łowy wychodzą młode koty, które zamiast szukać zdobyczy gonią się w nieskończoność po trawniku. Przez cały czas towarzyszą nam również małe jaszczurki – geko- które polując  zręcznie biegają po ścianach, suficie, czasem przeskakując na nasze rzeczy. My zaś wieczory spędzamy siedząc na tarasie, zajadając się naleśnikami z czekoladą i orzechami i wsłuchujemy się w odgłosy balijskiej nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz